Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Babice, Lipków, Izabelin, Arkuszowa, Broniewskiego (odtąd z Foxem), Rondo Babka (odtąd z szosowcami z Babki, ok. 30 ludzi na Babce plus z 20 dołączyło się po drodze, ewenementem były 2 dziewczyny które utrzymały się zresztą w czołówce, jedna to reprezentatka Polski na Olimpiadzie w Pekinie, Maria Cześnik, drugiej nie znam), Most Gdański, Jagiellońska, Modlińska, Nowy Dwór Mazowiecki, skręt na Błonie (odtąd w grupie ok. 15 osób), Cybulice, Roztoka (odtąd z Foxem po którego zawróciłem bo odpadł przed Nowym Dworem, miał chyba ok. 10 minut straty), Leszno, Zaborów, Mariew, Trakt Królewski, Lipków, Babice, Latchorzew, Bemowo.

HR MAX 182, AVG ok. 150. Jestem zadowolony bo utrzymywałem się bez problemu w czołówce nawet przy tempie 37-40 km/h. Noga podawała, trxohę mnie łapały skurcze. Tempo spadło bo zwolniłem czekając na Foxa a potem zawróciłem po niego a następnie holowałem go przez 40 km. Gdybym ciągnął do końca to średnia byłaby ponad 30.

Zimno 15 stopni, wietrznie i miejscami mżawka.

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Babice, Lipków, Izabelin, Arkuszowa, Broniewskiego (odtąd z Foxem), Rondo Babka (odtąd z szosowcami z Babki, zebrało się z 50 ludzi), Most Gdański, Jagiellońska, Modlińska, Nowy Dwór Mazowiecki, skręt na Błonie (odtąd w grupie ok. 10 osób), Cybulice, Roztoka (odtąd z Foxem po którego zawróciłem bo odpadł koło Cybulic), Leszno, Wąsy, Zaborów, Mariew, Trakt Królewski, Lipków, Babice, Latchorzew, Bemowo.

Trening zasadniczy 120 km, średnia 30.26

Ostry trening. Ciągnąłem peleton kilka kilometrów pod podjazdy przed Nowym Dworem Mazowiecki a potem Foxa przez kolejne 40 km. Noga podawała, zważywszy na duży wysiłek w poprzednich dwóch dniach to forma niezła. Miałem satysfakcję bo szosowcy prosili żebym zwolnił bo część nie wytrzymywała tempa. Fox się całkiem nieźle trzymał i wytrzymał moje tempo ze średnią 30 przez 40 km oraz wszystkie podjazdy przed Nowym Dworem. Mało brakowało żeby się utrzymał w grupie ale nie dał rady pod wiatr.

HR MAX: 179, AVG chyba gdzieś ok. 145.
Duże wypalenie, te dwa dni na rowerze przy mocnych wiatrach sporo mnie kosztowały.

Bemowo, Lazurowa, Radiowa (odtąd z Foxem), Lasek Bemowski, Klaudyn, Lipków, Trakt Królewski, Mariew, Zaborów, Wąsy, Białutki, główna na Błonie, Wawrzyszew, Czarnów, Gawartowa Wola, Podkampinos, Kampinos, Łazy, Pasikonie, Podkampinos, Czarnów, Leszno, Zaborów, Mariew, Trakt Królewski, Lipków, Babice, Latchorzew, Bemowo.

Zajebisty wiatr. Pod taką piździawkę jeszcze w tym roku nie jechałem. Fox dał jakieś zmiany ale chyba niepotrzebnie bo po ok 30 km zaczął odpadać pod wiatr. Trzy tygodnie niejeżdżenia i cieżki pięciosetowy mecz tenisowy w piątek dały mu się we znaki. Ten mecz zresztą to i ja czułem w nogach i w plecach. Następne 20 km to próba dostosowania tempa do możliwości Foxa. Po 50 km średnia pod wiatr 25.5 ale można było wyciągnąć nawet 28 gdyby Fox był w lepszej formie. Z wiatrem było już znacznie lepiej ale nie chciałem już za mocno ciągnąc tym bardziej że bez zmian ze strony Foxa i przed niedzielnym treningiem z szosowcami i ze względu na ciągle trapiącą mnie rwę kulszową.

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Strzykuły, Umiastów, Borzęcin, Mariew, Wiktorów, Zaborów i z powrotem.

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Strzykuły, Umiastów, Borzęcin, Mariew, Wiktorów, Zaborów i z powrotem.

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Babice, Lipków, Hornówek, Izabelin, Arkuszowa, Broniewskiego, Rondo Babka (odtąd z szosowcami z Babki, zebrało się ze 30 ludzi), Most Gdański, Jagiellońska, Modlińska (większość pojechała niestety na Chotomów a tylko kilku prosto), Nowy Dwór Mazowiecki, skręt na Błonie (odtąd sam), Cybulice, Roztoka, Leszno, Wąsy, Pilaszków, Pogroszew, Umiastów, Strzykuły, Macierzysz, Szeligi, Bemowo.

Silny wiatr, momentami mżawka, zimno jak pies (16 stopni) jak na tę porę roku. Noga podawała ale nie było z kim jechać niestety.

HR: AVG 135, MAX 165 - 1:21, = 3:06 + 0:10
CAD AVG 81, MAX 108

Bemowo - Szeligi - Macierzysz, Strzykuły, Umiastów, Borzęcin - Mariew - Wiktorów - Zaborów i z powrotem.

HR: AVG 142, MAX 159

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Babice, Lipków (tu kolejna kicha, chyba szósta w ciągu kilku tygodni, nie kupować dętek CST, to okropny chłam) i z powrotem.

Bemowo, Szeligi, Macierzysz, Babice, Lipków, Izabelin, Sieraków, Izabelin, Arkuszowa, Broniewskiego, Rondo Babka (odtąd z szosowcami z Babki, zebrało się z 50 ludzi), Most Gdański, Jagiellońska, Modlińska, Nowy Dwór Mazowiecki, skręt na Błonie (odtąd w grupie ok. 20 osób), Cybulice, Roztoka, Leszno, Wąsy, Zaborów, Mariew, Borzęcin, Umiastów, Strzykuły, Macierzysz, Szeligi, Bemowo.

Bardzo ciężki trening, odpadłem na podjeździe za Roztoką ale dogoniłem grupę w Wąsach.

HR: AVG 150, MAX 185
Jechałem 1:20h w strefie anaerobowej powyżej 156