Z dziećmi wkoło zapory Nova Bystrica
Sobota, 4 maja 2013 Kategoria Z Marusiem, 50-100 km, 2012 Mała Fatra
Km: | 60.00 | Km teren: | 40.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 600m | Sprzęt: Trekking Bulls Comp 4.85 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jedziemy z Witkiem i dzieciakami samochodami z Terchovej do Novej Bystricy. Stąd wiedzie szlak rowerowy wokół zbiornika wodnego i zapory. Na początku mamy dwie hopki po 8-10% po któryc,h pchające rowery żona i córka Witka, za moja namową, rezygnują z dalszej jazdy i wracają w kierunku płaskiej ścieżki rowerowej. My z naszymi 9-letnimi synami ruszamy dalej. Cały czas po drodze hopki i góra-dół. Dzieciaki się trzymają i nie dają z buta. Trasa wiedzie tak że jeziora praktycznie nie widać. Coraz częściej asfalt przechodzi w jego błotniste pozostałości i musimy pchać rowery. Po ok. 15 km więcej pchamy niż jedziemy, błoto coraz większe, dzieci coraz bardziej zmęczone i pojawia się pytania o sens kontynuowania jazdy. Zapytani miejscowi twierdzą że dalej nie ma żadnej drogi tylko błoto i szutry. Wracamy. Mój Maruś na granicy płaczu, ma dosyć podjazdów i daje coraz częściej z buta. Wracamy pod zaporę gdzie dzieciaki dochodzą do siebie i nawet się ścigają. Marek przegrywa z Jankiem. W okolicach samochodów spotykamy drugą część rodziny Witka. Dziewczyny jeździły po pięknej, dwupasmowej ścieżce rowerowej prowadzącej do Starej Bystricy. Chłopcy łapią wiatr w żagle i jedziemy do Starej Bystricy gdzie jemy lunch, lody i ciastka. Maruś tego dnia bije swój dzienny rekord, przejeżdża ponad 60km. Niestety rozładowuje mi się bateria w GPSie i nie mam całej trasy. Po analizie trasy okazało się że zgubiliśmy drogę wokół jeziora i chyba jednak można było objechać.