Cervenohorske Sedlo
Środa, 7 września 2011 Kategoria 2011 Jesieniki - Karkonosze
Km: | 60.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 22.82 |
Pr. maks.: | 51.10 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | 141141 ( 76%) | HRavg | 121( 65%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 694m | Sprzęt: Szosa (b'Twin Sport 3) | Aktywność: Jazda na rowerze |
W związku z koniecznością opuszczenia pokoju w pensjonacie do 12-tej zaplanowaliśmy krótką wycieczkę z jednym ale konkretnym podjazdem na przełęcz Cervenohorske Sedlo. Wyruszyliśmy o 7:30. Sucho ale zimno jak pies, 8 stopni i pochmurnie. Prognozy pogody niepewne. Zjechaliśmy z Velke Losiny do centrum Sumperka żeby podjechać ten podjazd zgodnie z trasą i profilem na Challenge BIG (http://challenge-big.eu/pl/big/839). Ma on stąd 33,4km długości i 712m przewyższenia. Z Sumperka jedziemy bardzo lajtowo, jako że zmęczenie po dwóch ciężkich dniach duże, przez Rapotin do Velkich Losin a następnie przejeżdżamy przez bardzo ładną miejscowość Loucna nad Desnou za którą po minięciu stacji narciarskiej Kouty nad Desnou rozpoczyna się właściwy podjazd. Podjazd nie jest trudny, jest sporo serpentyn ale nie ma więcej niż 6% nachylenia. Zatrzymuję się żeby zdjąć kurtkę a Fox jedzie dalej. Za jakiś czas go dochodzę i razem jedziemy lajtowo na szczyt przełęczy (1013m). Na górze wieje strasznie zimny wiatr więc zawijamy się w dół bardzo szybko po cyknięciu dwóch fotek. Świetny zjazd w dół, równe i szerokie asfalty. Niestety po drodze zaczynam mieć jakieś problemy z łańcuchem czy przerzutką więc zjeżdżam spokojnie nie kręcąc pedałami. Na dole staję ale nie mogę skojarzyć o co chodzi. Dopiero po dojechaniu do Foxa zatrzymujemy się i okazuje się że obluzowała się śruba mocująca przednią przerzutkę przez co się ona obniżyła i szlifuje po blacie. Po dokręceniu śruby szybko zjeżdżamy w dół wykazując dobry timing i przyjeżdżając 30 minut przed deszczem, pakujemy się, wciągamy szybką pizzę we włoskiej restauracji i przejeżdżamy 200km do Karpacza znów wykazując dobry timing i dojeżdżając do hotelu 15 minut przed końcem pory obiadowej w hotelu w którym uprzednio wykupiliśmy noclegi z obiadami.
Ślad z Garmina:
Ogólnie te 3 dni w Jesienikach bardzo nam się udały. Pocelowaliśmy bardzo dobrą kwaterę (Svihak Lazensky, Velke Losiny, http://www.ubytovani-losiny.cz/), mieliśmy bardzo dobrą pogodę i zaliczyliśmy trzy ciężkie podjazdy z bazy Challenge BIG. Na pewno jeszcze tu wrócimy bo drogi dobre i jest jeszcze wiele tras do eksplorowania. Bardzo dobrą decyzją była też wymiana pedałów Look Keo w szosówkach na zwykłe SPD przez co mogliśmy bez problemu chodzić, zwiedzać i robić zdjęcia.
Ślad z Garmina:
Ogólnie te 3 dni w Jesienikach bardzo nam się udały. Pocelowaliśmy bardzo dobrą kwaterę (Svihak Lazensky, Velke Losiny, http://www.ubytovani-losiny.cz/), mieliśmy bardzo dobrą pogodę i zaliczyliśmy trzy ciężkie podjazdy z bazy Challenge BIG. Na pewno jeszcze tu wrócimy bo drogi dobre i jest jeszcze wiele tras do eksplorowania. Bardzo dobrą decyzją była też wymiana pedałów Look Keo w szosówkach na zwykłe SPD przez co mogliśmy bez problemu chodzić, zwiedzać i robić zdjęcia.