Bemowo - Latchorzew - Borzęcin - Zaborów - Bemowo
Niedziela, 21 marca 2010
Km: | 53.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 24.55 |
Pr. maks.: | 34.50 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | 160160 ( 90%) | HRavg | 146( 82%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trekking Bulls Comp 4.85 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Męka w samotności. Okrutna piździawka z którą zmagałem się przez połowę dystansu. Na tym trekingu nie mam niestety lemondki a mostek jest za wysoko jak na taki wiatr. Motywacja mi już dawała się we znaki po 15 km widząc kolarzy wracajacych z wiatrem. Postanowiłem jednak nie odpuszczać i męczyć się dalej. W Zaborowie spotkałem Pana Stasia i się zagadałem przez co nie pociągnałem do Leszna jak planowałem tylko ewakuwałem się w stronę domu widząc pogorszającą się pogodę. Niestety nie zdązyłem przed deszczem i ostatnie pół godziny jechałem w mżawce przechodzącej w deszcz.
komentarze
Siema...na rondzie było z 15-20 osób...
Tempo mocne ale nie aż tak... ok. 35-40 km/h... jareqb - 23:16 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj
Tempo mocne ale nie aż tak... ok. 35-40 km/h... jareqb - 23:16 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj
Cześć Kolego. Dziekuję za zainteresowanie sie moim zdrowiem. Aktualnie jestem po operacji i przede mną radioterapia. Ogólnie czuję się dobrze i na rower zamierzam siąść gdzieś w lipcu. Bedzie to jeżdżenie rekreacyjne, poniewaz na maratony w tym roku nie odbuduję formy. Pozdrawiam.
Masters2907 - 06:16 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj
Komentuj